Info
Ten blog rowerowy prowadzi miszad z miasteczka Piła. Mam przejechane 15046.64 kilometrów w tym 421.06 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.01 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 80428 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Listopad2 - 1
- 2013, Październik4 - 0
- 2013, Wrzesień10 - 5
- 2013, Sierpień12 - 4
- 2013, Lipiec16 - 2
- 2013, Czerwiec15 - 5
- 2013, Maj19 - 5
- 2013, Kwiecień16 - 3
- 2013, Marzec18 - 0
- 2013, Luty5 - 0
- 2013, Styczeń6 - 0
- 2012, Grudzień4 - 0
- 2012, Listopad7 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień7 - 5
- 2012, Sierpień6 - 2
- 2012, Lipiec21 - 3
- 2012, Czerwiec16 - 10
- 2012, Maj14 - 17
- 2012, Kwiecień13 - 8
- 2012, Marzec12 - 5
- 2012, Luty6 - 0
- 2012, Styczeń5 - 3
- DST 35.95km
- Teren 34.50km
- Czas 02:47
- VAVG 12.92km/h
- Temperatura 5.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Upalnie ;-))
Sobota, 25 lutego 2012 · dodano: 25.02.2012 | Komentarze 0
No, koniec z nartami i pora wziąć się wreszcie do pożądnego treningu. Ciepło, nawet mocno nie zmokłem, ale błoto w lesie masakra ... Jak to przyjemnie jeździć przy temperaturze powyzej zera. tylko trochę wietrznie.
Po tygodniu ostrego jeżdzenia na zjazdówkach są efekty - po godzinie zaczeła mnie boleć rzepka, pierwszy raz w życiu. Zjazdówki to jednak dla kolan masakra.
Jutro ma nie padać, zapowiada się fajny wspólny trening objetościowy.